czwartek, 3 listopada 2016

Trening funkcjonalny w teorii i praktyce + moje pięć groszy[ART]

'Kolejny temat jaki został mi rzucony - trening cyrkowy vel. funkcjonalny.



Co to jest kurde ten trening funkcjonalny.

Trening funkcjonalny to taki trening, gdzie w założeniu mamy ćwiczyć mięśnie głębokie i posturalne, niwelować negatywne oddziaływanie siedzącego trybu życia na układ ruchu i ogólnie być uber sprawni w każdej sytuacji.
A co to są te ścięte niebieskie piłki i taśmy takie żółte ?

A to jest efekt kooperacji producentów sprzętu sportowego z chujowymi trenerami, którzy gotowi są do posunięcia się bardzo daleko w celu wejścia wam do kieszeni.

Wyobraźcie sobie, że jest to wasza pierwsza wizyta na siłowni, jesteście totalnie zieloni, wchodzicie na salę a tam on - rycerz core stability, mobility i innego brutality, odziany w czerwone ajerforsy, w dziarskich joggerach. 

Pod jego okiem Pani Krystyna lat 48 robi przysiad na piłce BOSU trzymając się dwóch kawałków taśmy, za które klub wyłożył 1200zł.

Robi przysiad jeden, drugi..., to znaczy prawie przysiad bo Pani Krystyna nie ma opanowanych podstawowych wzorców ruchu, ale to nie jest w tej chwili ważne bo przecież to trening funkcjonalny i już za 3 miesiące będzie mogła się przeciągnąć w samochodzie na tylne siedzenie gdzie wnukowi spadł smoczek na wycieraczkę i mu go podać. Wygląda to imponująco i profesjonalnie mimo tego, że Panią Krystyną chybocze jak Polferiesem podczas sztormu na Bałtyku, widać że facet zna się na rzeczy i to nie byle leszcz z pierwszej łapanki.
Myślimy - raz kozie śmierć, zapytamy o szczegóły. Podchodzimy.

"No witam Pana/Panią, trening robimy taki a nie inny bo to trening funkcjonalny, taki dla rasy panów tylko, miesięczny koszt współpracy to zaledwie 2000 zł, tak tanio bo w pakiecie oczywiście, szkolenia mam 4, a wie Pan hehe za wiedzę się płaci, no więc tak jak mówiłem 3 miesiące ze mną i będzie mógł Pan/Pani nosić zakupy w jednej ręce i schylać się żeby zawiązać buta bez ryzyka kontuzji".

Tylko głupi by się nie skusił, więc płacimy zbliżeniowo na recepcji i z ekscytacją przychodzimy na następny trening.

To co się na nich dzieje przez następne 3 miesiące przypomina przygotowania na casting do Cirque de soleil. Skaczemy po jakichś dziwnych piłkach, zwieszamy się na sznurach, robimy przysiady na ketlach, machamy raz jedną, raz drugą, czasami obiema na raz i znowu kurwa na tej piłce, tym razem wyciskanie hantli. Myślimy, chuj by go, nie dość że ciężko się na tym gównie utrzymać, to ani sprawniejsi ani silniejsi się nie czujemy.
Tak, zostaliście właśnie wydymani na czas i pieniądze przez fachmana, który zrobił kurs w jednej z renomowanych polskich szkół i znalazł owce do strzyżenia. Metoda jest idealna, składam pokłon temu kto wpadł na opatentowanie tych sprzętów. Tego rodzaju trening nie jest w żaden sposób wymierny, nie da się w nim notować mierzalnego progresu, ale mamy cudowną obietnicę.

Ale jak to, zupełnie się tego nie da zmierzyć, CZY NA PRAWDĘ NIC SIĘ NIE DA ZROBIĆ?
Oczywiście, że się da. Założę się o swoją roczną wypłatę, że jeżeli jesteś w stanie zrobić przysiad ze sztangą nad głową o masie 100 kg to masz zajebistą stabilizacje. Dla laika nie wygląda to profesjonalnie i awangardowo, ale działa i jest mierzalne.

Przyjrzyjmy się dyscyplinom gdzie stabilizacja i ogólnie pojęta "funkcjonalność" jest wymagana. Jest to np. Olimpijskie podnoszenie ciężarów. Nie trzeba być profesorem biomechaniki, żeby wiedzieć że wyrzut nad głowę 200 kg i zrobienie z nimi przysiadu wymaga sprawności, rozciągnięcia i siły dynamicznej. Zobaczmy na treningi dwuboistów - ruskie planki, siady, fronty, wyprosty. Nic ciekawego, ale co tu jest kluczowe - działa.

Dlatego moi mili, taka moja mała rada - chcecie czuć się sprawnie, rześko i gibko - zgłoście się do osoby która ćwiczy dyscyplinę w której jest to wymagane, a nie do luja teoretyka z internetowego kursu za 69 zł z poradni dietetyczniepoprawni.

Ten wpis miał na celu przestrzegać przed coraz powszechniejszymi praktykami w których na szale rzuca się zdrowie ćwiczącego. Jeżeli ktoś czuje się nim urażony to dobrze i niech zdycha.'

Czas dołożyć moje 5 groszy:

Często widzę też jak trenerzy pokazują zła technikę. Najczęstsze błędy które są dosłownie na każdym treningu: wzorce ruchowe przysiadów (w tym również ergonometr, wskoki na pudło (to dobre ćwiczenie ale żeby nie obciążało bardzo  stawów- dobrze jest schodzić że skrzyni, nie skakać.), przednie przysiady(ręce na krzyż brak usztywniona pleców), allchy (poklon calego ciala) oraz wyciskanie czegokolwiek leżąc (zła pozycja , brak dotknięcia klatki i zatrzymania - potem się dziwicie , ze nie ma klaty),unoszenie hantli bokiem (zarówno zakres ruchu i ustawianie nadgarstku w w rotacji wewnętrznej, również podciąganie (skrzyżowane nogi z tylu) i pompki na poręczach (również nogi na krzyż - to nie jest stabilna pozycja,  nogi powinny być wyprostowane.
To jak dobrze użyjesz techniki na siłowni, odbije się pozytywnie na Twoim dniu poza siłownia. Ile razy w ciągu dnia wstajesz, usiadasz, schylalasz się po coś albo dźwigasz swoje dziecko do góry? Często widzę że ludzie nie potrafią dobrze obciążać bioder idąc po schodach (kolano wystaje bardzo za linie stopy - i już wiesz dlaczego bolą Cie kolana jak winda się zepsuje ;-).

Z drugiej strony widzę też dużo trenerów że stałymi podopiecznym tylko najbardziej martwi mnie fakt - że od kąd ich widziałem pierwszy raz - jedyne co zrobili to zmienił się ich kolor spodenek.
Wiadomo, każdy tam ma swój sposób na trenowanie osób, ale prawda jest taka, że dobra gadka tego trenera/trenerki i jego zdjęcie w szczycie formy budują w głowie klientów przywiązanie i miło się spędza czas, poza domem.

Czyli zdjątko jak byłem smutny i gruby na plaży, a drugie w jakiejś tam scenerii fotograficznej z hantlem w jednym ręku i kciukiem do góry w drugim.

Jeśli chodzi o plan dietetyczny od trenera cyrkowca jest taki sam dla wszystkich.
Obojętnie czy różne jest Pan Karol jeżdżący ciężarówka, czy Pani Barbara która pracuje na Piekarni na nocna zmianę, czy Jola z Niedoczynnoscia Tarczy albo Dagmara z hashimoto.
Rano owsianka owoce + 4x Kurczak i ryż co 2.5h żeby nakrecic metabolizm + twaróg.i 13 g Oliwy extra Virgin. Można bulion na kostce rosołowej.

Często jest tak, że taki trenuś, treneruś wyznaje zasadę - albo 100% albo nic, w głównej mierze - zostaje nic. 

Jestem zdania że redukcja powinna trwać maks 12-16 tygodni, nie jestem zwolennikiem szybkiej utraty wagi (4 tygodnie), z tego względu że w rym roku też tak szybko zrzuciłem 8kg w 4 tygodnie. to był błąd (
Do każdego człowieka trzeba podejść holistycznie (czyli pod każdym kątem, jak je, jak śpi, z czym ma problem i co dotąd ni pozwalało mu w dążeniu do wymarzonej sylwetki.

Ludzki organizm bardzo szybko adaptuje się do nowych bodźców, więc też trzeba je często zmieniać. Średnio, według badań - taki organizm adaptuje się w ciągu 21 dni do nowych bodźców. Dlatego niby chodząc po płaskim w dużej ilości czasu palimy według licznika bardzo dużo kalorii, ale niestety nie widzimy tego po swojej sylwetce. Głównie dlatego, że organizm od tylu lat ile żyjemy na świecie chodzi na tych dwóch nogach, i jeśli nam nie wyrosną dwie kolejne - będziemy musieli modyfikować tą czynność. Chodźby poprzez nachylenie płaszczyzny po której idziemy.

A jeśli Ty jesteś zmęczony już ryżem, kurczakiem bez soli, planem po 15 powtórzeń i 6h biegania tygodniowo na bieżni i spadaniem z piłki bosu na ziemię - ponieważ Twój trener sobie pisze z jakimiś dupeczkami na telefonie- nie ma dla Ciebie czasu oprócz godziny na siłowni za którą mu zawsze płacisz. Mówi jaki to nie jest zarobiony, a nie potrafi od pięciu dni już nawet odpisać na Twojego maila. Kiedy już stracisz cały zapał i motywacje . Wiec przed wbiciem łyżeczki w ten strasznie wielki i smakowity pojemnik lodów - które masz na poprawę humoru - koniecznie zapraszam do napisania mi tu, na fb, albo bezpośrednio na maila: fitkarnik@gmail.com - Chętnie naprawiamy to, co ktoś prawie zepsuł.

Pożyczone i udoskonalone z : https://www.facebook.com/kulturystykabezsciemy/ - chwała Ci chłopaku za to :)

Na razie przepisy będą wrzucane co 3-4 dni, z tego powodu, że facebook to bardzo łakomy serwis społecznościowy, i im częściej ktoś wrzuca posty i za nie nie płaci dodatkowo to nie są one odpowiednio wyświetlanie w newsfeed'zie ;).