Ciekawa alternatywa dla dziwnych mielonych z bułką tartą smażonych na dziwnym oleju.
Moja propozycja jest znacznie zdrowsza :).
Użyłem:
Do 'mąki'
20g siemię lniane
20 g migdały
20 g orzechy włoskie
20 g słonecznik łuskany
20 g pestki dyni
Wszystko oczywiście solidnie potraktowane rozdrabniaczem.
300 g karczku (tak, karkówki)
250 g antrykotu
4 ząbki czosnku
łyżka przyprawy meksykańskiej (www.badapak.pl)
4 papryczki peperoni.
Filozofia taka, że nie ma żadnej. Najpierw wrzucamy przyprawy do rozdrabniacza i szatkujemy, potem do tego całego ambarasu wrzucamy pokrojone mieso i miksujemy na gładką masę.
Przenosimy wszystko do odzielnego naczynia, i mieszamy z 'mąką'.
Formujemy kulki, bądz placki (można tego użyć jako burgerów, ale predzej czy później takie zrobię :), oczywiście w wersji keto i lowcarb)
Smażymy aż się sympatycznie zarumieni.
Makro (mi to wyszło na dwa posiłki, ale myśle że 3 osoby śmiało się tym najedzą :) )
KCAL: 1500 / 6 - 250 kcal w sztuce
B: 107 / 6 - 17 g w sztuce
W: 8 /6 1 g węglowodanów w sztuce :O !
T: 116 / 6 - 19 g w sztuce
